Imię i nazwisko:
Adres email:

Po co nam ta matematyka?

Piotr Tomczak, 24 Sierpień 10 Dodaj komentarz | Wyślij | Drukuj

Ostatnio pozwoliłem sobie na polemikę z prof. Łukaszem Turskim, w związku z jego wywiadem dla Wprost. Sytuacja była trochę dziwna, ja zwolennik matematyki i obowiązkowej matury z tego przedmiotu, z zerową delikatnością punktowałem argumenty także zwolennika matematyki.

Ostatnio pozwoliłem sobie na polemikę z prof. Łukaszem Turskim, w związku z jego wywiadem dla Wprost. Sytuacja była trochę dziwna, ja zwolennik matematyki i obowiązkowej matury z tego przedmiotu, z zerową delikatnością punktowałem argumenty także zwolennika matematyki. Z tego wszystkiego i tak najbardziej podobał mi się komentarz Krzyśka Nowakowskiego.

Ale chyba są jakieś racjonalne powody aby tej matematyki uczyć. Przynajmniej powinny być. Pamiętam jak w roku 2005 byłem na konferencji w Pucku, dotyczącej nauczani matematyki na wyższych uczelniach technicznych. Miał tam krótkie wstąpienie pewien student, który zarzucił wykładowcom, że nie uczą matematyki na konkretnych przykładach z życia i nie uzasadniają do czego będą potrzebne aktualnie wykładane zagadnienia.

 

Myślę, że osoba która znajdzie sposób jak skutecznie wytłumaczyć uczniowi/studentowi po co uczy się konkretnego działu matematyki powinna otrzymać Nobla, np. z ekonomii.

 

Wracając do studenta z Pucka, oczywiście można by mu uzasadnić że to co dziś ma na wykładzie, będzie mu potrzebne do opanowania treści które będą w drugim semestrze. Te z kolei będą potrzebne na VI semestrze, gdzie opanuje pewne zagadnienia niezbędne na przedmiocie kierunkowym jaki będzie miał w tym czasie z którego wiedza będzie kluczowa do opanowania pewnego fragmentu innego kluczowego dla niego przedmiotu, który będzie bezpośrednio związany z jego specjalnością.

 

No można, tylko że ten student nie miła zielonego pojęcia o zagadnieniach z VI semestru itd. bo przyszedł na studia właśnie po to aby się tego nauczyć. W tej sytuacji dyskusja między wykładowcą i studentem zostałaby brutalnie przerwana końcem zajęć a student wyszedł by z sali w przekonaniu że profesor mówi znowu jakimś niezrozumiałym językiem.

 

W przypadku ucznia wygląda to jeszcze ciekawiej. Wyobraźmy sobie, że tłumaczymy gimnazjaliście, że to czego się dziś uczy będzie mu potrzebne do opanowani materiału w drugiej klasie, tam z kolei będą wiadomości niezbędne w trzeciej. A to wszystko po to aby poradzić sobie na lekcji matematyki w liceum. Wiedza z liceum przyda się na pewno jeżeli zdecyduje się studiować matematykę. Ale jeżeli pójdzie na Politechnikę to też te umiejętności będą bardzo cenne. Jeśli nie będzie studiował (studiowała) ani matematyki ani kierunków technicznych, to najprawdopodobniej z matematyką spotka się również na innych kierunkach studiów, choć w mniejszym zakresie. Może się również zdarzyć że nie będzie tej matematyki potrzebował w swoim życiu ale skoro tego dziś nie wiemy to dla jego swojego własnego dobra, na wszelki wypadek musi się tego uczyć. Poza tym, wprawdzie wiedza jaka będzie potrzebna w przyszłości w jego/jej życiu będzie różna, ale mamy jeden program nauczania zatem wszyscy w klasie muszą uczyć się tego samego

 

Myślę że to dobry sposób na doprowadzenie nastolatka do wrzenia. W najlepszym wypadku oświadczy nam on lub ona, że zostanie muzykiem rockowym któremu matma na pewno nie będzie potrzebna a w najgorszym że nie ma zamiaru zdawać matury i jak tylko skończy 18 lat to wyjedzie do Indii.

 

Wydaje się, że najlepszym sposobem w tej sytuacji jest unikanie takich dyskusji, ale czy to możliwe? Ani student ani uczeń nie mogą decydować o tym czego powinni się uczyć bo po prostu jeszcze tego nie wiedzą. Jednocześnie obaj są całkowicie przekonani że już wiedzą co jest im w życiu potrzebne. Z tych dwóch przesłanek można wywnioskować, że dylemat „po co my się tego uczymy” nie ma rozwiązania.

 

O kształcie edukacji i programach nauczania decydują ludzie, którzy na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia muszą określić jakie kompetencje będą istotne dla członka społeczeństwa za 20-30 lat, (w najlepszym wypadku rachunek prawdopodobieństwa a w najgorszym prorokowanie). Potem trzeba sprawdzić co z tego jest możliwe do realizacji w przeciętnej szkole. Powstaje z tego jakiś dziwny kompromis który nikogo nie zadowala ale który akceptuje 51% zatem wprowadzamy go. Oczywiście ryzyko błędnych lub głupich ale niezbędnych decyzji jest tu ogromne. W tej sytuacji 49% niezadowolonych może bez oporów krytykować sytuację. W klasie szkolnej tych krytykujących jest zwykle 90-95% ;).

 

Na koniec optymistycznie można dodać, że ten system jakoś się kręci. Zgodnie z krzywą Gausa, pewna cześć systemów edukacyjnych wprowadza kluczowe, rewolucyjne zmiany, które podnoszą jakość edukacji na wiele lat w danym kraju. Inne radzą sobie raz lepiej raz gorzej jadąc spokojnie w peletonie (tych jest najwięcej) a ostatnia grupa ze względu na niekompetencję decydentów, błędne decyzje lub zaniedbania marnuje w szkole kilkanaście lat z życia młodego człowieka.

Jeżeli udaje nam się utrzymać w tym peletonie, to nie ma co marudzić, aczkolwiek dobrze by było raz na jakiś czas uciec do przodu.

 

Podziel się
KOMENTARZE
foto

Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/, 03 Listopad 16 13:21

foto

Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/, 03 Listopad 16 13:18

foto

Gość, 03 Listopad 16 13:15

foto

Gość, 03 Listopad 16 13:14

foto

9-miesiecy.pl(Gość) z: http://www.9-miesiecy.pl/, 03 Listopad 16 13:09

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej