Imię i nazwisko:
Adres email:


Sztuka dokonywania wyboru


Pluralizm wartości i postaw etycznych, często związany z poczuciem indywidualnego zagubienia w gąszczu głoszonych stanowisk i poglądów, stawia pytania o katalog wartości, jaki należy brać pod uwagę, oraz o to, czy w wychowaniu wartości należy rozwijać, czy też przekazywać? Najpierw może pokrótce o tym, czym są wartości i jakie jest ich znaczenie.


W naukach społecznych słowo wartość zwykle odnosi się do tego, co człowiek świadomie lub nieświadomie ceni, do czego wytrwale dąży. Wartości moralne są określane jako ogólne wzory i ideały postępowania odnoszące się do ludzkiego działania. Oznaczają one pozytywny stosunek do najważniejszego celu w życiu człowieka i mają na niego decydujący wpływ. Realizując wartości w swym życiu, w sposób istotny odróżniamy się od zwierząt i podkreślamy swoje człowieczeństwo.


Wartością są więc te zdarzenia, które człowiek uznaje za cenne, jak i to, co może stanowić normę, wzór zachowań, czyli regułę, jak człowiek powinien lub nie powinien postępować. W taki sposób pojęte wartości są zarówno zinternalizowanymi standardami zachowań, wykształconymi w procesie wychowania, jak i normami postępowania, a zarazem celami, do których człowiek dąży. Wartości stają się wyznacznikami naszych życiowych wyborów i dążeń oraz decydują o rozwoju osobowym każdego z nas. Przyjęty system wartości stanowi podstawę wyboru określonego postępowania oraz celu i sensu naszego życia.


Szczególne zadanie stoi przed wychowaniem, które jest procesem wspomagania rozwoju osobowego, zwłaszcza w sferze obranego systemu wartości. Jest to zadanie niezwykle trudne, zwłaszcza w obecnej rzeczywistości, którą charakteryzuje narastający liberalizm akcentujący konieczność realizowania w praktyce zasad indywidualizmu i pluralizmu oraz zapewnienia ludziom jak najszerszego i nieskrępowanego prawa do wyboru wartości. Można też spotkać kierunki negujące potrzebę jakichkolwiek zasad moralnych. Przedstawiciele tak zwanej etyki sytuacyjnej twierdzą, że o moralności decyduje własna sytuacja człowieka, a nie system wartości i norm moralnych. Prowadzi to w konsekwencji do coraz powszechniej występującego relatywizmu propagującego model człowieka wyzwolonego ze stałych przekonań, wartości etycznych i religii.


W takim klimacie intelektualnym łatwo jest niektórym ideologom wychowania reprezentować pogląd, jakoby chrześcijańska koncepcja dobra i zła była barierą rozwoju cywilizacyjnego, a stałe zasady i normy moralne ograniczały wolność człowieka. Dzieci - jak głosi Brock Childsholm - muszą się wyzwolić z moralności, religii czy kulturowych uprzedzeń narzucanych przez rodzinę czy religię, czy też inne "moralne autorytety".


W teorii wychowania, opartej na skrajnym relatywizmie moralnym i poznawczym, akcentuje się, że moralny osąd rozwija się u człowieka spontanicznie i powinien być pobudzany przez dyskusje nad przeciwstawnymi poglądami. Uważa się również, że każdy człowiek, zarówno dziecko, jak i dorosły, powinien sam wybrać właściwą dla siebie wizję świata spośród wielu konkurujących ze sobą idei i stanowisk filozoficznych. Natomiast nie dopuszcza się wskazywania, co jest dobre, a co złe. Wychowanie do wartości moralnych jest uważane za niedopuszczalną próbę narzucania dzieciom i młodzieży obcego punktu widzenia. Nauczyciel, który przekazuje wartości, indoktrynuje! Postępowanie takie jest określane jako sprzeczne z tolerancją. Zwolennicy takiej koncepcji wychowania lansują pogląd, że wychowankom należy przedstawić różne propozycje moralne, religijne i światopoglądowe, wybór pozostawiając ich osobistym decyzjom, ponieważ to sam młody człowiek ma zadecydować o słuszności wyboru określonej wartości.


Należy jednak w tym miejscu zaznaczyć, że propozycje pluralizmu, według którego każdy ustanawia dla siebie swój system wartości, jakoby mając do tego prawo, są w rzeczywistości rezygnacją z wartości. W tym przypadku bowiem nie jest na przykład istotne poznanie prawdy, lecz prawo do jej stanowienia. Podobna sytuacja ma również miejsce w przypadku innych wartości, i tak na przykład pięknem może być już tylko to, co się komuś podoba, prawdziwym to - co sobie ktoś myśli, a dobrem to - co ktoś tak określa.


Narzędzia nie mogą być wartością


Koncepcja wychowawcza oparta na tak pojętym pluralizmie zakłada, że najwyższą wartością jest rozwój człowieka, a wszystko inne powinno zostać tej wartości podporządkowane. W tym przypadku trzeba jednak stwierdzić, że założenie takie jest w rzeczywistości wyjściem poza płaszczyznę wartości. Wartościami nazywa się bowiem zdolności i umiejętności ludzi, czyli to, co może być tylko narzędziem w działaniach, które dopiero mogą wspierać coś, co jest wartością, o której ma decydować sam poszczególny człowiek.


Ponadto należy zaznaczyć, że taka wizja wychowania pomija wiele ważnych kwestii, na przykład, na jakiej podstawie wychowanek nie znający moralnych zasad ma dokonać wyborów? Właściwy wybór tego, co dobre lub złe, wymaga często dużego doświadczenia życiowego, którego przecież jeszcze nie ma młody człowiek. Czy więc w takiej sytuacji nie zaakceptuje on poglądów tej osoby, która bardziej sugestywnie potrafi ująć swą argumentacją i osobowością, lub czy nie zasugeruje się przykładem większości i będzie wybierał stosownie do chwilowej przyjemności i osobistej korzyści. Powinniśmy więc uwzględnić fakt, że młody człowiek nie zawsze potrafi wskazać dobra lub wybrać autentycznych wartości. Natomiast liberalne media, subkultury młodzieżowe oraz oddziaływania wielu innych środowisk niejednokrotnie zniekształcają prawdziwy obraz rzeczywistości.


Uznanie pluralizmu za istotną cechę współczesności nie powinno więc powodować aprobaty dla wszystkich zachowań i wzajemnie wykluczających się poglądów. Nie jest bowiem możliwe jednoczesne aprobowanie dobra i zła, moralności i niemoralności. Należy podkreślić, że w obecnej rzeczywistości społeczno-ekonomicznej jest natomiast możliwe poszukiwanie cech i elementów stanowiących o humanistycznym i ludzkim wymiarze kultury moralnej. Z faktu bowiem, że poszczególni ludzie prezentują różne hierarchie wartości, nie możemy przecież wyciągnąć wniosku, że wszystkie wartości są względne. Także z faktu, iż wiele osób przyjmuje wzory zachowań niezgodne z ustalonymi tradycją standardami moralnymi, nie wynika, że tę sytuację powinniśmy uważać za normalną i kulturowo zaakceptowaną. Sytuację taką można jedynie tolerować w dopuszczalnych granicach.


Niewątpliwie pluralizm kulturowy wymaga wielości opinii i stanowisk mieszczących się oczywiście w określonych granicach zachowań. Musimy jednak pamiętać, iż nie wszystkie te stanowiska możemy uznać za jednakowo prawomocne. W przeciwnym razie jednakowej ocenie należałoby poddać zarówno czyny ofiarne, jak i zbrodnicze, totalitaryzm i demokrację, system społecznej sprawiedliwości i system krzywdy oraz wyzysku.


Uważam, że wystarczająco przedstawiłem racje uzasadniające istnienie wartości oczywistych, czy też norm niekwestionowanych tkwiących w każdej zdrowej kulturze i chcę jednocześnie podkreślić, że ich akceptacja świadczy o wyborze autentycznie ludzkiego wymiaru kultury godnej człowieka. Zadaniem i obowiązkiem wychowawcy powinna być zatem pomoc w poszukiwaniu autentycznych wartości nadających właściwy sens życiu i sprzyjających pełnemu rozwojowi osobowemu wychowanka.


Realizacja wartości w szkole


Aksjologiczny zamęt, obserwowany w rzeczywistości społecznej, obejmuje swym zasięgiem również środowiska oświatowe i prowadzi w konsekwencji do osłabienia szkoły będącej jednym z najważniejszych środowisk wychowawczych. Należy zwrócić uwagę, że środowisko wychowawcze, jakim jest szkoła, nie działa w oderwaniu od dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Dlatego też rozchwiany ład w świecie wartości współczesnego społeczeństwa polskiego, spowodowany między innymi rozliczeniem się z przeszłością oraz próbą całkowitej zmiany dotychczasowego systemu, nie jest również obcy szkole.


Problem ten wiąże się więc z transformacją ustrojowo-systemową dokonującą się w naszym kraju. Jej charakterystyczną cechą jest stan bierności, nieufności i sceptycyzmu, wyrażający się zwątpieniem pedagogów
w potrzebę i skuteczność swych oddziaływań w przezwyciężaniu kryzysu wartości. Wynika to przede wszystkim z poczucia bezradności w przygotowaniu młodzieży do życia w pluralistycznej rzeczywistości, pozbawionej wyraźnych drogowskazów moralnych. W środowiskach oświatowych, wśród nauczycieli i młodzieży można zaobserwować zróżnicowane postawy zarówno wobec samych wartości, jak i potrzeby ich realizacji w konkretnych sytuacjach życiowych.


Jak wynika z przeprowadzonych badań, dla wielu pedagogów właściwe zachowanie pedagogiczne powinno się wiązać ze starannym unikaniem wartościowania, które może zniewalać wychowanka. Wychowanie do podstawowych wartości (prawdy, dobra, piękna) jest również niejednokrotnie utożsamiane z mechanicznym wdrukowaniem norm i ich formalistycznym egzekwowaniem, któremu przeciwstawia się wrażliwość emocjonalną dziecka na bliżej nie określone wartości.


Poznawanie wartości i wiedza o nich staje się w wielu przypadkach sprawą osobistych i dowolnych rozstrzygnięć uczniów, a wychowawcy, szanując ich intymną prywatność, wykazują niejednokrotnie wobec tego faktu obojętność. Obawy o ingerencję w tę sferę biorą się zapewne stąd, że wiele osób nie widzi różnicy między narzucaniem własnej wiedzy o wartościach i zmuszaniem do działań zgodnych z nią a przekazywaniem swej wiedzy po to, by wychowanek, któremu się ją przekazuje, skierował swą uwagę tam, gdzie istnieją widziane przez wychowawcę wartości i gdzie sam może je dostrzec.


Zauważa się również tendencje poszerzenia swobód i obszaru działania społeczności szkolnych, skierowane na zminimalizowanie barier ograniczających ucznia. Prowadzi to jednak w rzeczywistości do rozszerzania praw ucznia przy jednoczesnym nieuwzględnieniu rozszerzenia sfery jego odpowiedzialności, także odnośnie do wypowiadania poglądów i prezentowania postaw.


Obawa przed zniewoleniem ucznia i konsekwencja w przestrzeganiu zasad liberalizmu każą wielu wychowawcom pozostać obojętnym wobec wysiłków młodych ludzi poszukujących trwałego oparcia dla swych moralnie ważnych decyzji. Niejednokrotnie pozostawia się im prawo do popełnienia błędu (człowiek ma prawo do błędu, niech robi cokolwiek, byle bez żadnych ograniczeń i bez zniewolenia). W ten sposób całkowita dowolność, realizowanie wszelkich pragnień i ustanowienie sobie dowolnego systemu prawdy staje się wyrazem wolności i demokracji.


Założenie takie jest jednak pozbawione cech obiektywności i odpowiedzialności wychowawczej. Nie dostrzega bowiem faktu, że dzieci i młodzież są szczególnie podatni na różne wpływy, przeżywają także konflikty i kryzysy będące zarówno rezultatem ich doświadczeń, jak i po prostu naturalnego procesu dojrzewania.


Oczekiwanie na autorytet


Należy być również świadomym faktu, że młody człowiek, pomimo że w wielu dziedzinach życia domaga się akceptacji swych dążeń do samodzielności i niezależności, to jednak w głównych kwestiach natury religijnej, światopoglądowej i moralnej szuka - często zupełnie podświadomie, autorytetu i rady ludzi dorosłych. W ten sposób chce bowiem otrzymać nie indyferentne lub neutralne, lecz jednoznaczne wyjaśnienie celu i sensu swego postępowania. W sytuacji, kiedy dorośli nie przedstawią swoim wychowankom żadnych wartościowych i jasnych wskazań, dojść może u nich do stanów depresyjnej bezradności, dezorientacji, a w wielu przypadkach nawet do całkowitego cynizmu i nihilizmu.


Ponadto ogromna różnorodność informacji, ofert kulturowych czy form ekspresyjnego oddziaływania powoduje, jak wynika z badań i obserwacji, zagubienie się młodych ludzi w świecie. We współczesnej rzeczywistości przypominającej coraz bardziej targowisko, na którym oferuje się hałaśliwie i natrętnie reklamowane myśli, młodzi, niedoświadczeni ludzie mogą mięć problemy z rozpoznaniem rzeczywistych wartości tych ofert. Pod atrakcyjną powłoką mogą być ukryte rzeczy mające niewiele wspólnego ze swą zewnętrzną formą. Tym bardziej groźne są konsekwencje rozczarowań i zawodów w przypadku, gdy młody człowiek odkryje, niejednokrotnie już za późno, ich prawdziwą wartość. Wynikać to może przede wszystkim z nieumiejętności rozpoznawania wartości cennych i ich oddzielania od wartości złudnych, choć niejednokrotnie atrakcyjnych. Aby posiąść umiejętność rozpoznawania wartości, jest niezbędne jej oparcie na solidnej podstawie, którą jest wiedza o wartościach.


Należy również zwrócić uwagę na fakt, że w wielu krajach zachodnich wychowanie szkolne, odnoszące się do sfery wartości, jest ukierunkowane na kształtowanie przekonania, że normą moralną, którą uczniowie powinni uznać za decydującą w swym życiu, są wartości konstytucyjne. Wartości te zawierają zespół dóbr, ideałów i wyobrażeń stanowiących podstawę liberalnego państwa. W wychowaniu tym dominuje dążenie do tego, żeby uczniowie prezentowali postawy, które przewiduje demokratycznie uchwalone przez parlamenty prawodawstwo.


Uzasadnione więc stają się oddziaływania wychowawcze mające na celu pomoc, szczególnie młodemu człowiekowi, tracącemu w nurcie przemian społeczno-politycznych, ekonomicznych i kulturowych wiarę we wszelkie prawdy i wartości. W kontaktach wychowawczych jest zatem niezbędne skierowanie wychowanka na wartość, a nie na posługiwanie się nią jako argumentem uzasadniającym określone działania, wymagania społeczne lub prawa poszczególnych osób wobec społeczeństwa. Wychowanek, który nie zostanie wprowadzony w świat wartości moralnych, nie będzie mógł kształtować w sobie charakteru, a praca wychowawcza z nim nie przyniesie spodziewanych efektów.


Przeżywającym dylematy moralne młodym ludziom, poszukującym drogi, po której mogliby bezpiecznie i godnie iść, można pomóc, umiejętnie ich wprowadzając w świat uniwersalnych wartości etycznych, zawierających w sobie wielowiekowe doświadczenia i refleksję. Należy się jednak skupić nie na przedstawianiu gotowych recept na życie czy dostosowywaniu myśli do z góry ustalonego wzorca, lecz na budzeniu w wychowanku refleksji nad samym sobą oraz otaczającą go rzeczywistością. Wychowanie bowiem powinno mieć na celu doskonalenie sztuki dokonywania wyboru między różnie pojętymi wartościami i uczyć ich harmonijnego zintegrowania w życiu osobistym i społecznym. Zinternalizowane wartości pozwolą na dokonywanie świadomych i odpowiedzialnych wyborów w sytuacji konkurujących ze sobą różnorodnych stanowisk, opinii, poglądów i postaw oraz decydują o wyborze celów życiowych. Niezbędna staje się więc rzetelna edukacja aksjologiczna, obejmująca poznawanie różnych systemów i hierarchii wartości, ich funkcjonowania w życiu poszczególnych osób i społeczności, ich źródeł i historycznych konsekwencji, podobieństw i różnic kulturowych.


Człowiek nie może się w pełni rozwijać bez realizowania w swym życiu takich podstawowych wartości, jak: prawda, piękno, dobro, sprawiedliwość. Pełnię rozwoju osobowego wyznaczają także: miłość, empatia, cierpliwość. Wśród najczęściej występujących i jednocześnie niezbędnych w życiu człowieka wartości moralnych można wyodrębnić również takie, jak: bezinteresowność, dzielność, lojalność, mądrość, opanowanie, prawdomówność, prawość, szlachetność, tolerancja, uczciwość, umiejętność przebaczania, wierność. Wymienione pojęcia są wartościami niezależnie od tego, jaka otacza nas rzeczywistość i jakich usprawiedliwień dostarczają nam przemiany cywilizacyjno-kulturowe. Dlatego niezbędne staje się przywrócenie tym podstawowym wartościom moralnym należnego im miejsca w procesie wychowania.


Pogłębienie "aksjologizacji"’ wychowania może się stać wyborem najbardziej obiecującego dla współczesnej pedagogiki kierunku działania, pozwalającym na stwarzanie coraz lepszych warunków do kształtowania postawy człowieka, jego stosunku do świata oraz pełniejszej świadomości celów życiowych.


Aksjologiczne podstawy procesu wychowania zadecydują również o tym, czy i w jakim stopniu młodzież będzie zachowywać ciągłość kulturową, wyrażającą się m.in. w ogólnie akceptowanym systemie tradycyjnych, uznanych wartości, czy też będzie się kierowała wartościami swoistymi, niejednokrotnie wyraźnie destruktywnie wpływającymi na rozwój osobowy i jakość życia społecznego.


Dariusz Sarzała

Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego

2000 Marzec - MARZEC
REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej