Komu służą szkolne oceny zachowania?
Ocena zachowania budzi wielkie wątpliwości. Jej ustalenie nie jest łatwą czynnością, zwykle budzi silne emocje. Kiedyś sporo pisano o szkołach bez ocen, ale one jednak pozostały. Czy można sobie wyobrazić szkołę bez ewaluacji: sprawdzania, szacowania efektów i oceniania uczniów? Okazuje się, że tak. Właśnie ruszyły w Polsce demokratyczne szkoły. Co jest ich walorem?
Ocenianie w szkole
Ocenianie w szkole jest czynnością kontrowersyjną. Szkoły bez formalnych ocen szkolnych były tworzone w Polsce 20 lat temu, ale zrobiło się o nich cicho. A teraz proponuje się szkoły bez programu i ocen. Niektórym kojarzą się one z chaosem i brakiem dyscypliny, a innym z utopijną ideą, która nie może mieć praktycznego odniesienia. Otóż może mieć, bo jeśli dziś proponuje się odwróconą lekcję i odwróconą edukację (Sawiński 2013) - to śmiało też można odwrócić szkolne ocenianie zachowania ucznia. A może nie tyle odwrócić, co w ogóle zlikwidować?
Okazuje się, że edukacja bez programu i szkolnych ocen staje się faktem także w Polsce, bo od września 2013 r. rozpoczęły działalność pierwsze w Polsce szkoły demokratyczne, czyli takie, w których ważne są i przestrzegane zasady współczesnej demokracji, tj. takiej, którą obserwuje się w tzw. dojrzałych demokracjach Zachodu.
Ocenianie zachowania
Ocenianie zachowania uczniów przez nauczycieli, jak i samych nauczycieli przez dyrektora, jest pozostałością poprzednich wieków. Naiwnością jest wiara, że to motywuje ich do lepszej pracy. Przeciwnie, formalne ocenianie ogranicza budzenie się i rozwój samodzielności, kreatywności oraz indywidualnej inicjatywy i zaradności, a przede wszystkim osobistej odpowiedzialności człowieka. Niektórzy mówią: Nie krytykuj, a nie będziesz krytykowany. Nie oceniaj, a nie będziesz oceniany! A w praktyce: krytykowanie, często ostre i niesprawiedliwe, oraz ocenianie ludzi, zamiast ich działań i ich efektów - jest niestety powszechne.
Oczywiste jest, że tam wszędzie, gdzie jest zastępowanie kogoś, wyręczanie, niezdrowe pomaganie lub wręcz wykonanie zadania za kogoś, np. pracy domowej przez rodzica za ucznia, ale i tam, gdzie jest zbyt ścisłe kontrolowanie, nadzorowanie, ocenianie, patrzenie na ręce, wyręczanie w myśleniu itp. - nie ma kreatywności i osobistej odpowiedzialności oraz właściwie też nie ma wychowania.
Czy potrafię się sam ocenić?
Odpowiedzialność jest kluczowa
Odpowiedzialność jest kluczową, najważniejszą sprawą w każdym zawodzie, ale w naszym ma specjalne i wyjątkowe znaczenie. Ona też ma kluczową wartość w życiu każdego człowieka. I to w zasadzie rozumieją wszyscy nauczyciele. A cała chęć do pracy, zmiany swego zachowania czy przekształcenia szkoły, poprawy jej jakości i skuteczności itd. - mieści się w motywacji ludzi, czyli w tym tajemniczym wewnętrznym napięciu, które ukierunkowuje ludzką aktywność, angażowanie się i nadaje jej odpowiedni kierunek oraz przyjemny smak.
Osobista odpowiedzialność człowieka ściśle łączy się z samodzielnością i niezależnością, autonomią i poczuciem wolności. Jeśli uczniowie w obecnej szkole prawie za nic nie odpowiadają i większość decyzji podejmuje się obok nich, to trudno się przecież dziwić, że szkoła ich nudzi. Właśnie po to powstają szkoły bez programu i ocen, akcentujące edukację demokratyczną, aby nauczyć brać osobistą odpowiedzialność za swoje uczenie się i własny rozwój. Taka edukacja jest szlachetna i niezbędna, choć na dziś wydaje się tylko obiecująca. Budzi nowe nadzieje i obiecuje wiele, w szczególności uczniom i ich rodzicom. Pytaniem pozostaje, czy zdoła ona zrealizować swoje zadania i te piękne obietnice? A jest to ważne w szczególności w sytuacji, gdy coraz częściej padają pytania typu: Dlaczego szkoła uczniom szkodzi? (Polak 2011), albo Zapętlona szkoła (Żylińska 2012), albo też postulat: Szkoła do przebudowy (Hartman 2011). Trzeba więc polską szkołę zmienić i przy tym pamiętać, że:
Przeszłość jest kulą u nogi, jeśli chcesz iść dalej musisz się od niej uwolnić.
Oceny i programy do lamusa
Otwarcie pierwszych nowego typu placówek - szkół bez programu i ocen - zaplanowano w Poznaniu, Warszawie i Łodzi. Przyjęły dzieci w wieku 6 - 18 lat już od września. Jednak na świecie tzw. szkoły demokratyczne oparte na modelu anglosaskim funkcjonują już od kilkudziesięciu lat (w Wielkiej Brytanii – od 100! Jest ich w sumie około 200, m.in. w Niemczech, Holandii, Izraelu, Holandii, Japonii, USA. Choć postulaty osób propagujących ten model edukacji pełne są interesujących propozycji, bliższe przyjrzenie się idei szkół demokratycznych budzi wątpliwości (Goetz 2013).
Ocenianie zachowania jest źródłem licznych i różnorodnych problemów szkolnych. Można ich uniknąć. Na przykład, cele i zadania szkoły demokratycznej nie zakładają formalnego oceniania uczniów. Z pewnością są warte rozważenia. Koncepcja ta, niektórym wydaje się jednak dość utopijna w polskich warunkach. Najwięcej wątpliwości budzi sprawa motywowania uczniów do uczenia się, zdobywania i weryfikowania wiedzy oraz umiejętności. W szkole demokratycznej nie ma bowiem przymusu, programu nauczania ani szkolnego oceniania. Ale warto pamiętać, że to właśnie wolny wybór i odpowiedzialność za własną decyzję jest fundamentem demokracji.
Ocenianie przeszkadza wolności
Osobiście kiedyś analizowałem szkolne problemy dotyczące oceniania zachowania uczniów. Sporo lat minęło od ukazania się w "Głosie Nauczycielskim" artykułu pt. Smak aktywności (Sawiński 2006), w którym proponowano rezygnację z oceny zachowania ucznia. Wskazano, że już po przełomie ustrojowym w 1989 r. w Polsce stwierdzono niemal powszechnie, że dotychczasowy typ oceniania zachowania (dawniej sprawowania) uczniów w szkole całkowicie się już przeżył i stanowi swoistego rodzaju anachronizm, a nawet pozostałość systemu totalitarnego i syndromu "homo sovieticus" w kulturze pedagogicznej nauczycieli. Ciekawe, co dziś się o tym sądzi?
Opinie ww. popierali już wówczas innowacyjny badacze nauk o edukacji, np. prof. Bogusław Śliwerski (2006), który wskazał, że ocenianie zachowania uczniów zostało stworzone po to, by indoktrynować politycznie młode pokolenie, stygmatyzować je wg mglistych kryteriów i selekcjonować ze względu na poziom posłuszeństwa wobec władz nadrzędnych. Być może słowa ww. są zbyt ostre, za mocne i zabarwione polityką, ale ich sens jest głęboki. Czy nauczyciele to rozumieją?
Oceny szkodzą nowoczesności
Ocena zachowania ucznia, oczywiście ta formalna, powinna więc zniknąć w szkole. Dlaczego? Bo mówiąc krótko, jest ona:
- przeżytkiem, anachronizmem w nowoczesnej szkole,
- przejawem bezradności wychowujących,
- czynnikiem hamującym realizację zasady podmiotowości ucznia i nauczyciela,
- symptomem braku szacunku i zaufania do osoby uczącej się,
- objawem niewysokiej (dawnej) kultury pedagogicznej,
- źródłem licznych i różnorodnych problemów szkolnych,
- niedopuszczalną ingerencję w prywatność uczniów,
- w dużej mierze czynnikiem ograniczającym wyzwalanie się kreatywności
- oraz jest po prostu zbędna w wolnym kraju i edukacji wolności.
Ocenianie czyjegoś zachowania ogranicza także inicjowanie i wyzwalanie kreatywności oraz przedsiębiorczości ucznia. To jednak nie zwalnia nauczycieli od:
- Obserwowania i monitorowania zachowania uczniów w szkole;
- Równego traktowania każdego niezależnie od wyglądu, płci, postępów w nauce itd.;
- Stałej współpracy z rodzicami i doradzania im w trudnych sytuacjach;
- Udzielania stałej i konkretnej pomocy uczniowi w uczeniu się i pracy nad sobą;
- Zabiegania o usprawnianie organizacji przyjaznych warunków uczenia się;
- Uświadamianie ogromnej roli osobistej odpowiedzialności człowieka;
- Interesującego i skutecznego motywowaniu uczniów do pracy nad sobą.
* * *
- GOETZ M., Szkoła bez programu i ocen. Czy to możliwe? "Głos Nauczycielski" 2013 nr 28-29.
- HARTMAN J., Szkoła do przebudowy. „Newsweek Polska” 2011 nr 31.
- POLAK M., Dlaczego szkoła uczniom szkodzi? Edunews.pl - z 30.11.2011.
- SAWIŃSKI J., P., Smak aktywności. "Głos Nauczycielski" 2006 nr 33, s. 10.
- SAWIŃSKI J. P., Kiedy zniknie ocena zachowania, czyli jak "uczłowieczyć" ocenianie ucznia, nauczyciela...? "Kierowanie Szkołą" www.scholaris.pl 2006 nr 7.
- SAWIŃSKI J. P., Odwrócona lekcja biologii. „Biologia w Szkole” 2013 nr 2, s. 32-34.
- ŚLIWERSKI B.: Jak policjant, prokurator, sędzia w jednej osobie "Gazeta Szkolna" 2006 nr 19-20, s. 1 i 14-15.
- ŻYLIŃSKA M., Zapętlona szkoła. Edunews.pl - z 20.03.2012.
* * *
O autorze: | ||
![]() |
dr Julian Piotr Sawiński |
|
Tekst pierwotnie ukazał się w Biuletynie Centrum Edukacji Nauczycieli w Koszalinie "Nauczycielska Edukacja" |
0
![]() |
![]() |
![]() |
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14