Imię i nazwisko:
Adres email:

Wirtualny Uniwersytet - teoretycznie

Piotr Tomczak, 29 Czerwiec 11 Dodaj komentarz | Wyślij | Drukuj

W ubiegłym tygodniu brałem udział w konferencji “Wirtualny Uniwersytet”.
To już XI spotkanie, aczkolwiek ja byłem tu po raz pierwszy. Dwa
szczegóły  zwróciły moją uwagę.

Martwe prezentacje. Zadziwiająco duża część wykładowców, przygotowała
swoje wystąpienia jedynie w oparciu o prezentacje na których był tylko i
wyłącznie tekst. Stara, dobra, akademicka praktyka… Wykład ma wyjątkowo
niską skuteczność edukacyjną, to tzw. oczywista oczywistość, ale wykład
dotyczący nowych technologii gdzie wykładowca używa komputera i
projektora jedynie do wygenerowanie gigantycznej „kartki papieru” to
chyba jakaś pomyłka. Nie mogę zrozumieć dlaczego w takiej sytuacji nie
otwiera się po prostu przeglądarki aby pokazać jak w praktyce działa
określony system e-lerningowy lub aplikacja. To chyba nic trudnego? Ja
miałem dwa wystąpienia. Pierwsze dotyczyło konkursu filmowego. Zrobiłem
małe wprowadzenie a później po prostu pokazałem kilka ciekawszych
filmów. Na drugim wystąpieniu pokazywałem nasze oprogramowanie Casio
ClassPad Manager na tablicy interaktywnej. To było trochę bardziej
skomplikowane, musiałem we własnym zakresie zorganizować sobie tablicę.
Ale udało się, uruchomiłem program i pokazałem jak się na tym pracuje.
Dla chcącego nic trudnego.

Ostatniego dnia konferencji, na jednym z wykładów pojawiła się mała
dyskusja w związku z prognozami wzrostu ilości studentów na uczelniach
wyższych w najbliższe przyszłości (dane ogólnoświatowe). Pytanie „co z
jakością” w ustach akademickiego profesora, zazwyczaj oznacza początek
wykładu o coraz niższych (delikatnie mówiąc) kompetencjach studentów
rozpoczynających naukę. Ta dyskusja zaczyna działać na mnie jak
przysłowiowa płachta na byka. Czy nasza młodzież idąca na studia jest
dziś gorzej wykształcona niż 30 lat temu? Chyba nie, ale dotyczy to cały
czas grupy 5-7% najlepszych. Oprócz nich, pojawiła się całkiem spora
grupa dość przeciętnej młodzieży, która kiedyś nie studiował a teraz
chce się dalej kształcić. Z oczywistych powodów średni poziom jest
niższy, ale to tylko średnia.

W tej sytuacji nie jest możliwe utrzymanie cały czas tego samego,
wysokiego poziomu kształcenia. Rozwiązaniem byłoby zwiększenie
efektywności kształcenia, wprowadzenie nowych, lepszych metod nauczania,
ale to pytanie do wykładowców czy mogę lepiej uczyć, czy są w stanie
pracować ze słabszymi studentami?


Nauczyciele od lat wiedzą co to jest trudny uczeń i że trzeba z nim
inaczej postępować. Uczelnie wyższe chyba dopiero zaczynają się z tym
oswajać. Ogromne zaległości w wiedzy, brak motywacji? Codzienność
szkolna a teraz także akademicka. Obowiązek szkolny nie pozawala pozbyć
się takiego ucznia, niestety uczelnia jest w trochę podobnej sytuacji.

Maturzysta idący na studia przynosi ze sobą świadectwo maturalne, które
dość jasno określa jakie są jego umiejętności. Uczelnia która go
przyjmuje, jest tego świadoma a jednocześnie zawiera z nim pewną umowę,
on chce się kształcić (lub społeczeństwo chce by się kształcił) a ona
deklaruje że go wykształci w zamian za co otrzymuje środki z budżetu
państwa lub bezpośrednio z kieszeni studenta, proste. Nikt mi nie wmówi,
że wykładowca idący na zajęcia ze studentami nie zdaje sobie sprawy z
kim będzie pracował. A jeśli tak jest, to najwyraźniej nie przygotował
się do swoich zajęć.


Gdyby uczelnie odrzuciły tych słabszych studentów, to automatycznie
należałoby uznać, że być może nie potrzeba ich aż tak dużo. Może zamiast
10 profesorów wystarczyłoby nam 3? Chyba jednak dużo lepszym
rozwiązaniem będzie zweryfikowanie metod nauczania. Jeżeli w szkole jest
to możliwe to na uczelni może też się uda, szczególnie dziś gdy mamy do
dyspozycji technologię.


Nie wszyscy będą specjalistami najwyższej próby. Będą najlepsi,
przeciętni i słabi. Ale to chyba nic nowego. Jeżeli dyplomy różnych
uczelni będą miały różną wartość dla pracodawców a każdy rocznik będzie
miał swój ranking, to wszyscy powinni być zadowoleni. Społeczeństwo
które chce dłużej kształcić, studenci którzy mimo wszystko będą
zdobywali wyższe umiejętności i wykładowcy którzy będą mieli pracę.


Źródło: kalkulatory.pl/blog

Podziel się
KOMENTARZE
foto

Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/, 03 Listopad 16 13:21

foto

Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/, 03 Listopad 16 13:18

foto

Gość, 03 Listopad 16 13:15

foto

Gość, 03 Listopad 16 13:14

foto

9-miesiecy.pl(Gość) z: http://www.9-miesiecy.pl/, 03 Listopad 16 13:09

DODAJ KOMENTARZ
Zaloguj się albo Dodaj komentarz jako gość.

Dodaj komentarz:



REKLAMA
SPOŁECZNOŚĆ
KATEGORIE
NAJNOWSZE ARTYKUŁY

Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"

Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022

#UOKiKtestuje - tornistry

Redakcja portalu 23 Sierpień 2021

"Moralność pani Dulskiej" Gabrieli Zapolskiej lekturą jubileuszowej, dziesiątej odsłony Narodowego Czytania.

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021

RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci

Redakcja portalu 12 Sierpień 2021


OSTATNIE KOMENTARZE

Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana

~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/ 03 Listopad 2016, 13:21

Ku reformie szkół średnich - część I

~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/ 03 Listopad 2016, 13:18

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:15

"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"

~ Gość 03 Listopad 2016, 13:14

Presja rodziców na dzieci - Wykład Margret Rasfeld

03 Listopad 2016, 13:09


Powrót do góry
logo_unii_europejskiej