Blogi
Ocena
0
Dura lex sed lex. A może "Trudno i darmo"?
„Trudno i darmo” napisał Witkacy na portrecie dziewczynki po tym, jak musiał go poprawić na życzenie niezadowolonej modelki. Za czasów moich studiów oryginał tego obrazu można było oglądać w Zamku Książąt Pomorskich w Słupsku. Wisiał razem z kartką przywołującą anegdotę o kapryśnej dziewczynce, której nie spodobał się styl malarza. Dziś przypomniały mi się te słowa w innym kontekście.
Ocena
0
List Jarosława Pytlaka do dyrektorów z okazji rozpoczęcia roku szkolnego 2018/2019
Szanowni Państwo, Dyrektorzy szkół, przedszkoli i placówek oświatowych!
Koleżanki i Koledzy!
Pozwólcie, że korzystając z przywileju wieku, doświadczenia i dwudziestu ośmiu lat pełnienia funkcji dyrektora szkoły, a w tym czasie przetrwania osiemnastu ministrów, ze trzech dużych reform i pewnie co najmniej po trzykroć tylu małych, zwrócę się do Was z listem, przygotowanym specjalnie na okoliczność rozpoczęcia kolejnego roku szkolnego. Nie będę ukrywał, że zainspirowała mnie epistoła, którą 29 sierpnia skierowała do nas wszystkich pani minister Zalewska. Skoro mogła szefowa MEN zamanifestować tą drogą, jak zawsze, niczym nie zmącone samozadowolenie i optymizm, mogę i ja w podobny sposób podzielić się z Wami swoim zatroskaniem. Dla zachowania równowagi w przyrodzie.
Ocena
0
35 litrów zmartwień
Ósmoklasista wystartował. Rok szkolny zaczęliśmy od wymiany plecaka. 25 litrów, dobre jeszcze w 6 klasie, zupełnie nie sprawdziło się w 7. Książki upychało się gniotąc je, a przy okazji gniotąc zeszyty. 35 litrów powinno wystarczyć. Przy okazji będzie plecak na harcerskie wyjazdy trekkingowe. Bo do szkoły nosi się dziś tyle kilogramów, co na trzydniową wycieczkę. Ale to nie jedyne zmartwienie rodzica u progu nowego roku szkolnego…
Ocena
0
Dlaczego edukacja jest ważna - krótka ściągawka dla polityków
19 czerwca wziąłem udział w debacie, którą zorganizował na terenie Sejmu klub parlamentarny Platformy Obywatelskiej pod hasłem "Stracone szanse - pierwszy rok deformy edukacji”. Pognała mnie tam ciekawość, co w tak bardzo interesującej mnie dziedzinie mają do powiedzenia przedstawiciele władz największej partii opozycyjnej oraz zaproszeni przez nich goście.
Ocena
0
Co dalej po "Dobrej zmianie"?
Statystyki odwiedzin bloga „Wokół szkoły” pokazują, że artykuły stanowiące bieżącą publicystykę oświatowo-polityczną (takie jak „Pani minister w trzech interakcjach…” czy „Houston, mamy problem!”) mają wielokrotnie więcej czytelników niż teksty bardziej refleksyjne, wśród których szczególnie mizernym odbiorem odznaczył się „System edukacji w służbie społeczeństwa”. Smuci mnie to, choć niespecjalnie zaskakuje, bowiem powszechnie wiadomo, że „klikalność” jest wprost proporcjonalna do ładunku emocjonalnego przekazu. A zatem czytanie o błędach i kłamstwach minister Anny Zalewskiej stanowi dla przeciwników „dobrej zmiany” – lwiej części odbiorców mojej publicystyki – zdecydowanie większą atrakcję niż lektura rozważań, czemu powinien służyć system edukacji. Pierwsze przyjemnie umacnia w przekonaniu, że pani Zalewska i jej reforma, to jedna wielka katastrofa. Drugie w obecnej sytuacji wydaje się jałowe. A w każdym razie – nie budzi emocji.
Ocena
0
Słowa, które zmieniają znaczenie
Dawno, dawno temu w szkołach funkcjonowała czterostopniowa skala ocen. Jeszcze dzisiaj starsze osoby mówią, że ktoś „dostał dwóję”, zamiast „dostał jedynkę”. Argumenty zmieniające skalę ocen były słuszne a decyzje potrzebne. Zmianę tłumaczono w jasny i przejrzysty sposób, niepozostawiający miejsca na nadinterpretację. Minęło ćwierćwiecze, nowa skala przyjęła się w szkołach. Jednak czy zasady obowiązujące ćwierć wieku temu cokolwiek jeszcze znaczą w dzisiejszej rzeczywistości? Obawiam się, że niewiele. Nietrudno zauważyć, że w naszym szkolnictwie słowa przechodzą ewolucję, podobnie jak reformy, których efekt nie zawsze odpowiada pierwotnym planom.
Ocena
0
Rąbanie labiryntu w gąszczu czyli jak przejść przez nową podstawę programową
Uczeń to poszukiwacz skarbu wiedzy, zaś nauczyciel - przewodnik. Takie metafory nam towarzyszą w grze, w którą całą szkołą gramy w tym roku szkolnym w Akademii Dobrej Edukacji w Gdańsku (więcej o gamifikacji naszej rzeczywistości szkolnej można przeczytać na blogu temu poświęconym).
Ocena
0
Nowa podstawa do polskiego w liceum. Oczami obywatela ze starą maturą
Oczywiście, że pamiętam swoją maturę z języka polskiego. Nie pamiętam tylko, na jaki temat pisałem pracę. Jakoś wyleciało mi to z głowy. Na pewno był to wolny temat, bo żaden z tych „konkretnych” mi nie podpasował. Pracę napisałem na tyle dobrze, że nie musiałem zdawać części ustnej, i już po fakcie dotarło do mnie, że miałem sporo szczęścia. Pytania, które losowali moi koledzy, były dość szczegółowe, a my w naszym technikum raczej ślizgaliśmy się po wierzchu – co nie jest w żaden sposób winą naszej wspaniałej (co przyznaję po latach) nauczycielki, tylko naszą własną. Byliśmy zbyt leniwi i za dużo było w nas lekkoduchostwa, żeby potraktować maturę z języka polskiego z pełną powagą. Zwłaszcza że połowa klasy nie planowała studiów, a druga połowa myślała o politechnice. No prawie cała druga połowa.
Warszawska Liga Debatancka dla Szkół Podstawowych - trwa przyjmowanie zgłoszeń do kolejnej edycji
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Trwa II. edycja konkursu "Pasjonująca lekcja religii"
Redakcja portalu 29 Czerwiec 2022
Redakcja portalu 23 Sierpień 2021
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
RPO krytycznie o rządowym projekcie odpowiedzialności karnej dyrektorów szkół i placówek dla dzieci
Redakcja portalu 12 Sierpień 2021
Wychowanie w szkole, czyli naprawdę dobra zmiana
~ Staszek(Gość) z: http://www.parental.pl/
03 Listopad 2016, 13:21
Ku reformie szkół średnich - część I
~ Blanka(Gość) z: http://www.kwadransakademicki.pl/
03 Listopad 2016, 13:18
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość
03 Listopad 2016, 13:15
"Takie będą Rzeczypospolite, jakie ich młodzieży chowanie"
~ Gość
03 Listopad 2016, 13:14